Hokej - MŚ elity: Czesi i Finowie z kolejnymi zwycięstwami
- Data publikacji: 11.05.2019, 22:50
Kolejny dzień Mistrzostw Świata elity w hokeju na lodzie za nami. Drugie zwycięstwa na turnieju odnieśli hokeiści z Finlandii i Czech.
Grupa A:
Dzisiejszą rywalizację rozpoczął mecz Danii z Francją. Był to istny roller-coaster. Francuzi najpierw w 9. minucie objęli przewagę, by w 50 sekund przed końcem pierwszej tercji stracić dwa gole. W następnej części Trójkolorowi jednak nie dali rywalom szans i dzięki strzelonym trzem bramkom wyszli ponownie na prowadzenie. W trzeciej tercji Dania szukała wyrównania i dopięła swego w 47. minucie, kiedy to do siatki trafił Jesper Jensen. Potrzebna była więc dogrywka, która również nie przyniosła rozstrzygnięcia. O tym, kto zwycięży zdecydowały rzuty karne. Duńczycy strzelali je niemal bezbłędnie, w drużynie francuskiej zaś pudłowali Texier, Bertrand i Fleury i tym samym Francja jednak nie sprawiła niespodzianki.
Dania - Francja 5:4 po rzutach karnych (2:1; 1:3; 1:0; 0:0; 3:2)
Drugi mecz grupy A to starcie Niemiec z Wielką Brytanią. Mistrzowie olimpijscy dali lekcję hokeja Brytyjczykom, którzy powrócili w tym roku do elity. Nasi zachodni sąsiedzi wygrali 3:1 po bramkach Mortiza Seidera - zaledwie 18-latka, a także Ehliza i Draisaitla.
Niemcy - Wielka Brytania 3:1 (0:0; 1:0; 2:1)
Finowie idą na Mistrzostwach Świata jak burza i zgarniają drugie zwycięstwo na turnieju. Po pokonaniu Kanady, tym razem na rozkład wzięli sobie gospodarzy - Słowację. Spotkanie jednak rozpoczęli od straconej bramki w 11. minucie. Do końca pierwszej tercji zdążyli jednak odwrócić wynik i dzięki bramce Kaapo Kakko w 17. minucie wyszli na prowadzenie. Słowacy męczyli się, nie potrafili grać szybko i skutecznie, ale na zakończenie drugiej tercji zdobyli wyrównującego gola. W ostatniej części kibicom na Słowacji zaprezentował się jednak ponownie Kaapo Kakko, który zdobył gola w 50. minucie, a następnie na 15 sekund przed końcem trafił do pustej bramki. 18-latek robi furorę na turnieju i już ma na koncie pięć goli. Warto się mu przyglądać.
Słowacja - Finlandia 2:4 (1:2; 1:0; 0:2)
Tabela:
l.p. | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Finlandia | 2 | 6 |
2. | Słowacja | 2 | 3 |
3. | Niemcy | 1 | 3 |
4. | Dania | 1 | 2 |
5. | Francja | 1 | 1 |
6. | Wielka Brytania | 1 | 0 |
7. | Kanada | 1 | 0 |
8. | USA | 1 | 0 |
Grupa B:
Grupę B dzisiaj rozpoczął mecz Szwajcarii z Włochami. Szwajcarzy nie zorganizowali miłego przyjęcia powitalnego swoim południowym sąsiadom, którzy wracają w tym roku do elity, bo rozgromili ich aż 9:0. Cały mecz był już właściwie rozstrzygnięty w pierwszej tercji, kiedy to Szwajcaria wygrywała już 4:0. Hat-trickiem popisał się 22-letni Kevin Fiala, gracz na co dzień występujący w NHL.
Szwajcaria - Włochy 9:0 (4:0; 2:0; 3:0)
Nie tak jednostronny, ale również pozbawiony wielkich emocji był mecz Łotwy z Austrią. Łotysze wygrali 5:2, a wszystko załatwili bardzo skuteczną trzecią tercją, w czasie której zdobyli aż 4 gole.
Łotwa - Austria 5:2 (1:1; 0:0; 4:1)
Czesi świetnie rozpoczęli Mistrzostwa Świata. Dzisiaj pokonali Norwegię aż 7:2. Dwubramkową przewagę wypracował im Filip Hronek już w pierwszej tercji. W kolejnych częściach hokeiści z Czech tylko punktowali błędy rywali i ostatecznie urządzili sobie strzelaninę w Bratysławie.
Czechy - Norwegia 7:2 (3:1; 2:0; 2:1)
Tabela:
l.p. | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Czechy | 2 | 6 |
2. | Szwajcaria | 1 | 3 |
3. | Łotwa | 1 | 3 |
4. | Rosja | 1 | 3 |
5. | Szwecja | 1 | 0 |
6. | Austria | 1 | 0 |
7. | Norwegia | 2 | 0 |
8. | Włochy | 1 | 0 |