Kolarstwo BMX - PŚ: niespodziewane rozstrzygnięcia w Manchesterze

W Manchesterze odbyła się druga runda zawodów Pucharu Świata w kolarstwie BMX Supercross. Wyścigi finałowe miały bardzo ciekawy przebieg. Wygrali je Francuzka Manon Valentino i Brytyjczyk Kye Whyte.

Zawody kobiet rozpoczęły się od niespodzianki. Zwyciężczyni wczorajszych zmagań odpadła już w ćwierćfinale. Simone Tetsche Christensen najpierw straciła rytm i musiała gonić. Potem zaliczyła jeszcze upadek i ostatecznie straciła szansę na awans. Wyścig finałowy był kulminacją emocji w ciągu około 30 sekund. Przez dłuższy czas prowadziła Alise Willoughby. Amerykanka straciła równowagę na ostatnim wirażu i finiszowała dopiero czwarta. Po problemach mistrzyni świata z 2017 roku na ostatniej prostej zrobiło się duże zamieszanie. Laura Smulders wypadła z trasy. Po pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze sięgnęła Manon Valentino. Francuzka wyprzedziła Rosjankę Natalię Afremową i Holenderkę Ruby Huisman. Valentino została nową liderką Pucharu Świata.

W finale mężczyzn również nie zabrakło nieoczekiwanych zwrotów akcji. Fantastycznie wystartował David Graf. Szwajcar jednak upadł na jednym z wirażów. Najbardziej skorzystał z tego Kye Whyte jadący na drugiej pozycji. Brytyjczyk ominął Grafa i pojechał po pewny triumf. Whyte po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium zawodów Pucharu Świata. Drugie miejsce zajął Holender Niek Kimmann, a trzeci był Kolumbijczyk Diego Arboleda Ospina, który pierwszy raz w karierze jechał w finale pucharowej rywalizacji. Zwycięzca wczorajszych zawodów Joris Daudet był szósty i utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.