Dwars door Vlaanderen: piękne zwycięstwo van der Poela

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 03.04.2019, 17:38

Mathieu van der Poel (Corendon-Circus) okazał się najlepszy na trasie 74. edycji wyścigu Dwars door Vlaanderen. Holender na finiszu pokonał Anthony’ego Turgisa (Direct Energie) i Boba Jungelsa (Deceuninck-Quick Step).

 

Na 183 km prowadzących z Roeselare do Waregem kolarze mieli do pokonania 11 podjazdów i cztery odcinki brukowane. Na starcie stanęło 25 ekip, a wśród nich drużyna CCC Team, w barwach, której zobaczyliśmy trzech Polaków: Pawła Bernasa, Kamila Gradka i Szymona Sajnoka.

 

Do ucieczki zabrało się dziś ośmiu zawodników: Jonas Koch (CCC Team), Nelson Oliveira (Movistar Team), Ramon Sinkeldam (Groupama-FDJ), Zhandos Bizhigitov (Astana Pro Team), Lukas Pöstlberger (Bora-Hansgrohe), Michael Hepburn (Mitchelton-Scott), Kris Boeckmans (Vital Concept-B&B Hotels), Mihkel Räim (Israel Cycling Academy). Wypracowali sobie oni około trzech minut przewagi.

 

Bardzo aktywnie jechali kolarze w peletonie. W trakcie wyścigu doszlo do neutralizacji, ponieważ kolumna wyścigowa kobiet pokryła się z wyścigiem mężczyzn. Na prawie 60 km przed meta na atak zdecydował się Mathieu van der Poel, a za nim ruszyli: Dries De Bondt (Corendon-Circus), Anthony Turgis (Direct Energie), Ivan Garcia Cortina (Bahrain-Merida) i Kasper Asgreen (Deceuninck-QuickStep).

 

Z ucieczki do przodu wyrwał się Nelson Oliveira. Portugalczyk wyrobił sobie niewielką przewagę nad Lukasem Postelbergerem i nieco większą nad grupką z van der Poelem, Turgisem, Bobem Jungelsem (Deceuninck-Quick Step) i Tiejsem Benootem (Lotto Soudal). Po jednym z brukowanych odcinków defekt miał Oliveira i wypadł z walki o zwycięstwo. Na czele znajdowała się grupka, która dogoniła Postelbergera i powiększała przewagę nad peletonem.

 

Stało się jasne, że na finiszu o zwycięstwo powalczą uciekający kolarze. Najmocniejsze nogi zachował Mathieu van der Poel i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w World Tourze. Na ostatnich metrach wyprzedził Anthony'ego Turgisa, a trzecie miejsce zajął Bob Jungels.