El. ME U-17: Polacy zremisowali ze Szkotami na zakończenie Elite Round

  • Data publikacji: 26.03.2019, 20:00

W ostatnim meczu turnieju kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy podopieczni Przemysława Małeckiego podzielili się punktami w Glasgow z zespołem Briana McLaughina - 1:1. Biało-czerwonych na prowadzenie w 7. minucie wyprowadził Rakoczy. W końcówce spotkania stan rywalizacji wyrównał Dickson-Peters. Polacy w grupie zajęli 3. miejsce, z dorobkiem jednego punktu i nie otrzymali przepustki na finały Euro 2019, które odbędą się w maju na boiskach Irlandii.

 

Czwartkowy pojedynek na Firhill Park wyśmienicie rozpoczął się dla polskiego zespołu. Biało-czerwonych już w 7. minucie na prowadzenie wyprowadził Michał Rakoczy. Kapitan reprezentacji Polski wykorzystał zamieszanie, które zrodziło się w polu karnym Szkotów, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i pewnym uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy. Po chwili strzał Biegańskiego z dużym spokojem wybronił Slicker. Miejscowi chcieli szybko wyrównać, ale centry ze stałych fragmentów gry padały łupem podopiecznych Przemysława Małeckiego, natomiast uderzenie Kennedy'ego z rzutu wolnego zostało zablokowane. Kolejna próba szkockiego zawodnika była już celna, lecz czujny w bramce pozostawał Kacper Bieszczad. Polacy od pierwszego gwizdka arbitra grali dość ostro, często przekraczając przepisy. 

 

Obie drużyny oddawały sporo strzałów, jednak zdecydowanie lepiej ustawione celowniki mieli Polacy. W 19. minucie bramkarza rywali próbował zaskoczyć Kamiński, lecz Slicker popisał się udaną interwencją. W kolejnych fragmentach spotkania na boisku niewiele ciekawego się działo. Akcji ofensywnych oraz spięć podbramkowych było jak na lekarstwo. Mnożyły się za to faule, popełniane głównie przez polskich zawodników. W 30. minucie niecelnie uderzał McAvoy, po centrze Morrisona z rzutu wolnego.

 

Ostatni kwadrans pierwszej połowy zdecydowanie należał do piłkarzy ze Szkocji. Bardzo dobrze między słupkami radził sobie Bieszczad. Bramkarz reprezentacji Polski wybronił strzał Morrisona oraz bardzo groźne uderzenie autorstwa Lo-Evertona. Gola wyrównującego nadal szukał Kennedy. Futbolówka po kolejnej próbie szkockiego zawodnika w bezpiecznej odległości minęła bramkę. Blisko powodzenia w 42. minucie był Winter, jednak nie zdołał sfinalizować akcji celnym strzałem. Polacy przetrwali napór gospodarzy i w doliczonym czasie gry wyprowadzili szybką kontrę. Rakoczy stanął oko w oko z bramkarzem, po czym oddał strzał. Dzięki przytomnej interwencji nogą Slickera, futbolówka nie wpadła do bramki, tylko zatrzymała się na słupku. Z dobitką pospieszył Zalewski, lecz jego uderzenie zostało zablokowane. Do przerwy w Glasgow 1:0 dla biało-czerwonych.

 

Po zmianie stron piłkarze obu zespołów wielokrotnie przekraczali przepisy, za co byli napominani przez sędziego żółtymi kartkami. Ciekawiej na placu gry zrobiło się w 52. minucie. Na bramkę uderzał Iskra, jednak ponownie na posterunku był Slicker. W odpowiedzi niecelną próbę z dystansu zaliczył Logan. Nie mógł wstrzelić się również Barron. W 68. minucie obok bramki uderzał Kozłowski. Obie ekipy starały się po stałych fragmentach gry zdobyć gola, lecz czyniły to bezskutecznie. Polacy dążyli do zdobycia drugiej bramki, która praktycznie rozstrzygnęłaby losy tej konfrontacji. Ze strzałami Dudzińskiego oraz Iskry poradził sobie jednak dobrze dysponowany bramkarz Szkocji.

 

Gdy wydawało się, że polska drużyna ma to spotkanie pod pełną kontrolą, dość niespodziewanie w 82. minucie do remisu zdołali doprowadzić gospodarze. Do dośrodkowania z bocznego sektora boiska, najwyżej w polu karnym wyskoczył Dickson-Peters i strzałem głową pokonał golkipera biało-czerwonych. Do ostatniego gwizdka arbitra już nic ciekawego się nie wydarzyło. Szkocja zremisowała z Polską 1:1.

 

W drugim spotkaniu tej grupy, Portugalia pokonała Rosję 2:1. Zawodników z Półwyspu Iberyjskiego na prowadzenie w 9. minucie wyprowadził Quizera, skutecznie egzekwując rzut karny. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Schetinin. Ostatnie słowo należało jednak do Portugalczyków. Gola na wagę kompletu punktów w 81. minucie meczu strzelił Silva.

 

Portugalia wygrała zmagania w grupie, zdobywając komplet dziewięciu "oczek". Drugie miejsce zajęła Rosja (6 punktów). Te dwie drużyny zagrają w turnieju finałowym, który odbędzie się w maju na boiskach Irlandii. Polacy zakończyli turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy na trzeciej pozycji, z dorobkiem 1 punktu, wyprzedzając Szkocję, dzięki lepszemu bilansowi bramek. 

 

Szkocja - Polska 1:1 (0:1)

 

Bramki: Dickson-Peters 82'Rakoczy 7'

 

Szkocja: Slicker - Morrison, McAvoy, Logan, King - Barron (81' Miller), Lo-Everton, Craig - Kennedy, Winter (88' Smith), McKinstry (65' Dickson-Peters)

 

Polska: Bieszczad - Niski, Dymerski, Bejger, Iskra - Biegański, Kozłowski (86' Szramowski) - Rakoczy (76' Turski) - Kamiński (86' Wędrychowski), Dudziński, Zalewski (86' Górski)

 

Żółte kartki: Barron 62', Craig 89', McAvoy 90' Niski 29', Dudziński 48'

 

Sędzia: Helgi Mikael Jónasson (Islandia)