Szermierka - PŚ: intensywny piątek na planszach całego świata

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 22.03.2019, 20:48

Trzy szpadzistki w Chengdu, dwie szablistki w Sint-Niklaas i żadnego szablisty w Budapeszcie ani szpadzisty w Buenos Aires – tak wygląda ilościowo reprezentacja Polski w turniejach głównych zawodów szermierczego Pucharu Świata. Ten weekend dla światowej szermierki jest bardzo intensywny.

 

Chengdu

 

Do Chin w tym tygodniu wybrały się nasze szpadzistki, które ostatnio w Pucharze Świata zazwyczaj notowały świetne wyniki. Turniej w Chengdu rozpoczął się tradycyjnie od eliminacji grupowych. Na starcie stanęło siedem Polek, a najlepiej z nich – uzyskując od razu awans do turnieju głównego, dzięki kompletowi wygranych walk – spisała się Renata Knapik-Miazga (6:0). Bardzo blisko awansu były też Magdalena Piekarska i Barbara Rutz, ale obie przegrywały w grupie po jednej walce (5:1) i droga do turnieju głównego dla nich wiodła przez eliminacje bezpośrednie. Dodatni bilans uzyskała też Ewa Trzebińska (4:2), na remis walczyła Aleksandra Zamachowska (3:3), a najgorzej spisały się Kamila Pytka (2:3) i Anna Mroszczak (2:4). Ostatnia z wymienionych nie przeszła do walk bezpośrednich.

 

Jutro w turnieju głównym zobaczymy trzy Polki. Świetnie powalczyła Ewa Trzebińska, która wygrała dwie walki – najpierw pokonując 15:11 Yapin Wang, potem wygrywając z Francuzką Fanny Depanian 15:6. Podobnie spisała się Aleksandra Zamachowska, która również drogę miała dłuższą, ale pokonała 15:6 Japonkę Yume Kuroki i Ukrainkę Yanę Shemyakinę 14:13. Szkoda Magdaleny Piekarskiej i Barbary Rutz, które do awansu potrzebowały jednej walki, ale przegrywały odpowiednio z Niemką Beate Christmann 11:15 i Chinką Xinghui Li 14:15. Już pierwszej rundy nie przeszła Kamila Pytka, ulegając 11:15 Alexandre Predescu.

 

W nocy z piątku na sobotę turniej główny. W swojej pierwszej walce Ewa Trzebińska zmierzy się z Laurą Staehli ze Szwajcarii, Aleksandra Zamachowska za rywalkę będzie mieć Kelley Hurley z USA, a Renata Knapik-Miazga powalczy z Giulią Rizzi z Włoch.

 

Sint-Niklaas

 

W Belgii do eliminacji przystąpiły polskie szablistki. Podobnie jak u szpadzistek w Chengdu, startowała siódemka, a z walk grupowych wyszło tym razem pięć zawodniczek. Najlepsze walki miała za sobą Malgorzata Kozaczuk, która nie zaliczyła porażki (6:0) i od razu znalazła się w turnieju głównym. Bardzo solidarnie (4:2) walczyły Sylwia Matuszak, Angelika Wątor i Marta Puda. Z remisowym rezultatem (3:3) grupy skończyła Bogna Jóźwiak, a odpadły Gabriela Drygała (1:5) oraz Agata Marciniak (1:4).

 

W walkach bezpośrednich znakomicie powalczyła Marta Puda. Polka pokonała Rosjankę Evgeniyę Podpaskovą 15:13, a o wejście do turnieju głównego wygrała z Kazaszką Aigerim Sarybay i to w bardzo dobrym stylu – 15:6. Niestety ona jako jedyna dołączyła do Kozaczuk. Blisko była też Sylwia Matuszak, ale po pierwszej wygranej – 15:10 z Brytyjką Jessicą Corby, w walce o awans Polkę pokonała Lucia Martin-Portugues z Hiszpanii – 15:9. W pierwszych swoich walkach odpadły Bogna Jóźwiak – 10:15 z Laią Vilą oraz Angelika Wątor, która najmniejszym możliwym stosunkiem  przegrała 14:15 z Rebeccą Gargano.

 

Jutro w turnieju głównym Marta Puda zmierzy się z… Dagmarą Wozniak, czyli Amerykanką pochodzenia polskiego, a Małgorzata Kozaczuk powalczy z Hin Wai Lam z Hongkongu.

 

Budapeszt

 

Z męskimi zmaganiami szablistów nie mieliśmy zbytnich oczekiwań. Do stolicy Węgier Polacy pojechali w piątkę, ale już eliminacje grupowe nie były najlepsze. Na plus walczył tylko Piotr Szczepanik (4:2). Z bilansem 2:4 eliminacje skończyli: Krzysztof Kaczkowski, Karol Lademann, Mateusz Kneź, Mikołaj Grzegorek. Co ciekawe jednak, komplet Polaków zameldował się w walkach bezpośrednich.

 

W turnieju głównym nie zobaczymy żadnego Polaka, chociaż było naprawdę blisko… Mikołaj Grzegorek zaczął od zwycięstwa z Hakanem Yildrimem 15:6, potem wygra z Chińczykiem Yinghui Yanem 15:14, ale w decydującej walce lepszy okazał się Rumun Alin Badea – 8:15. Na tej samej fazie zawody skończył Piotr Szczepanik – najpierw miał wolny los, potem ograł 15:8 Australijczyka Alexandre Douglasa, ale zatrzymał się na Włochu Giovanni Repettim (8:15). Jeden pojedynek wygrał Krzysztof Kaczkowski, a w swoich pierwszych pojedynkach polegli Mateusz Kneź i Karol Lademann.

 

Buenos Aires

 

Żadnemu z polskich szpadzistów nie udało się przebrnąć przez eliminacje turnieju w stolicy Argentyny. Najbliżej tego sukcesu był Radosław Zawrotniak, który przegrał w ostatniej rundzie eliminacji bezpośrednich. Karol Kostka odpadł już w II rundzie tej fazy turnieju. Adam Pracławski zakończył na fazie grupowej, w której odniósł tylko jedno zwycięstwo.

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.