Biathlon - MŚ: złota Wierer i 13. miejsce Hojnisz

  • Data publikacji: 17.03.2019, 14:01

W ostatnim biegu na mistrzostwach świata w Oestersund najlepsza okazała się Włoszka Dorothea Wierer. Podium uzupełniły Ekaterina Yurlova-Percht oraz Denise Herrmann. Monika Hojnisz zajęła 13. miejsce.

 

O końcowej klasyfikacji zadecydowały strzelania. Warunki były trudne, ze względu na gęsto padający śnieg oraz dosyć mocny wiatr. Od początku na pierwszych miejscach utrzymywała się Dorothea Wierer, która wczoraj nie wystartowała w sztafecie ze względu na problemy żołądkowe. Dziś nie było widać po nich śladu, a Włoszka pokazała się z najlepszej strony. Trzy wizyty na strzelnicy, które były perfekcyjne i bezbłędne zadecydowały o tym, że miała bardzo dużą przewagę nad kolejnymi zawodniczkami (32 sekundy nad następną rywalką). Dzięki temu, gdy na ostatniej stójce popełniła aż dwa błędy, dalej liczyła się w walce o podium. Co więcej - o ten złoty! Choć Ekaterina Yurlova-Percht traciła do niej dziewięć sekund, to nie zdążyła jej dogonić i Wierer po raz pierwszy w karierze wygrała bieg na mistrzostwach świata!

 

Do trzeciego strzelania siedem zawodniczek było bezbłędnych. Później jednak posypały się karne rundy i to one zadecydowały o tym, kto zdobędzie medale. Jeszcze po drugiej wizycie na strzelnicy Fraziska Preuss pasowała się tuż za zwyciężczynią dzisiejszego biegu, jednak później popełniła aż pięć pudeł i spadła na 26. lokatę! Jej rodaczka Laura Dahlmeier już na samym początku chybiła dwa razy i plasowała się w dole stawki. Dopiero dzięki pomyłkom pozostałych zawodniczek przesunęła się i ukończyła bieg na siódmej pozycji.

 

Przed ostatnim strzelaniem pewną medalu wydawała się być Kaisa Makarainen. Jednak Finka aż cztery razy nie trafiła w tarczę! Świetnie biegała Denise Herrmann, która wykorzystała niemoc 36-latki i to ona zdobyła brąz. 

 

Monika Hojnisz po trzech wizytach na strzelnicy była na czwartej pozycji z dodatkowymi 150 metrami. Chociaż nie prezentowała się zbyt dobrze biegowo, to wydawało się, że ma szanse na medal. Jednak na ostatnie pięć strzałów, tylko trzy były dobre i Polka spadła na 11. miejsce. W drodze do mety wyprzedziły ją jeszcze Ingrid Trandevold oraz Paulina Fialkova.

 

Dzisiejszy start był ostatnim na mistrzostwach świata w karierze Anastazji Kuzminy. Rosjanka jednak nie będzie wspominała go najlepiej, bo fatalnie strzelała. Łącznie uzbierała aż dziesięć karnych rund i zdołała wyprzedzić dwie Szwajcarki - Selinę Gasparin oraz Lenę Haecki.

 

  1. Dorothea Wierer                 2       37:26.4
  2. Ekaterina Yurlova-Pertch   2           +4.9
  3. Denise Herrmann               4          +15.4
    13. Monika Hojnisz                3       +1:43.4