Narciarstwo alpejskie - PŚ: Luitz odzyskał zwycięstwo z Beaver Creek
- Dodał: Szymon Frąckiewicz
- Data publikacji: 17.03.2019, 13:42
CAS (Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy do spraw sportu) uznał apelację Stefana Luitza w sprawie odebranego Niemcowi triumfu w Beaver Creek. Niemiec odzyskał więc jedyne w swojej karierze zwycięstwo odniesione w rozegranym w grudniu w Stanach Zjednoczonych slalomie gigancie.
Stefan Luitz niespodziewanie wygrał grudniowy slalom gigant w Beaver Creek. Było to pierwsze i jak dotąd jedyne zwycięstwo niemieckiego zawodnika w Pucharze Świata. By jednak zachować to zwycięstwo musiał skorzystać z pomocy sądu. FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska) odebrała mu pierwotnie ten sukces, ze względu na to, iż zawodnik pomiędzy pierwszym a drugim przejazdem korzystał z butli tlenowej. Według federacji złamał on w ten sposób regulamin zawodów.
Korzystanie z dodatkowego tlenu podczas zawodów sportowych nie jest zabronione przez żadne przepisy antydopingowe i jest dość powszechną praktyką, szczególnie na dużych wysokościach. Punkt 2.12 regulaminu zawodów FIS jednak tego zabrania, o czym Luitz rzekomo nie wiedział. Kilka tygodni po wyścigu w Beaver Creek zwycięstwo zostało Niemcowi odebrane.
Niemiec odwołał się od tej decyzji i najwyraźniej postąpił słusznie. Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy do spraw sportu uznał jego rację, twierdząc, że przepis FIS jest niezgodny z regulacjami proponowanymi przez WADA (Światową Agencję Antydopingową). Warto przy tym wspomnieć, że ośrodek Beaver Creek mieści się na wysokości ok. 3000 m n.p.m., gdzie powietrze jest już mocno rozrzedzone i zażycie dodatkowego tlenu może być zwyczajnie potrzebne.
Podium slalomu giganta w Beaver Creek z 02.12.2018 roku:
- Stefan Luitz (GER)
- Marcel Hirscher (AUT)
- Thomas Tumler (SUI)