Liga Narodów: wygrana Włochów w starciu siatkarskich gigantów

Najciekawszym spotkaniem drugiego dnia był niewątpliwie pojedynek reprezentacji Włoch z drużyną Brazylii. Polscy kibice mogli cieszyć się z wygranego meczu przeciwko Rosji.

 

Podobnie jak wczoraj, dzień z Ligą Narodów rozpoczęli siatkarze USA, tym razem mierząc się z reprezentantami Bułgarii. Zdecydowanymi faworytami byli brązowi medaliści ostatnich Igrzysk Olimpijskich i to oni wygrali to spotkanie, pozwalając Bułgarom na ugranie tylko jednego seta na swoją korzyść.

W drugiej grupie rywalizowali także gospodarze oraz reprezentacja Argentyny. Spotkanie drużyn, które przegrały wczoraj po pięciosetowych pojedynkach, teoretycznie dawało więcej szans na zwycięstwo drużynie z Ameryki Południowej, jako że są oni wyżej notowani w rankingu FIVB. Jednakże teoria nie zawsze pokrywa się praktyką i tym sposobem Chińczycy wygrali mecz 3:0, nie trudząc się zbyt wiele.

 

Pary w pierwszej grupie utworzyły dziś reprezentacje Australii i Iranu oraz Francji i Japonii. Gracze z Bliskiego Wschodu zgarnęli pełną pulę, choć Australijczykom nie można odmówić ambicji - mecz mógłby zakończyć się zupełnie innym wynikiem, gdyby Kangury nie popełniały tak wielu błędów. Najpóźniej ze wszystkich w dniu dzisiejszym zakończyło się spotkanie gospodarzy. Wygrali oni 3:1, ku uciesze dopingujących kibiców.

 

Trzecia grupa rozpoczęła dzisiejsze zmagania spotkaniem Polski z Rosją. Reprezentanci naszego kraju dobrze zaprezentowali się na boisku, mimo, że trener Vital Heynen desygnował do gry inną szóstkę niż ta, którą mogliśmy widzieć we wczorajszym spotkaniu. Więcej o tym meczu można przeczytać tutaj.

Drugi mecz w Krakowie był pojedynkiem między Kanadą a Koreą Południową. Zdecydowanymi faworytami byli gracze z Kraju Klonowego Liścia, którzy w pełni wywiązali się ze swojego zadania, wygrywając z niżej notowaną reprezentacją 3:0.

 

Starcia ostatniej grupy otworzyło spotkanie zasługujące na miano "meczu na szczycie" - Włosi podejmowali Brazylię. Obie drużyny wywiązały się w pełni z oczekiwań kibiców, którzy mieli nadzieję, że mecz nie zakończy się szybką wygraną jednej z reprezentacji. Finaliści IO 2016 uraczyli nas pięciosetowym pojedynkiem, w którym górą ostatecznie była drużyna z Europy.

Gospodarze turnieju w serbskim Kraljevie chcieli pokazać się z lepszej strony niż we wczorajszym spotkaniu, gdy nie udało się im wygrać nawet jednej partii. Tym razem podejmowali naszych zachodnich sąsiadów, pokazując się z lepszej strony niż wczoraj, co zaowocowało wygraną w stosunku 1:3.

 

Bułgaria - USA 1:3 (19:25, 25:22, 19:25, 20:25)

Chiny - Argentyna 3:0 (25:22, 25:21, 25:18)

Polska - Rosja 3:0 (25:15, 25:23, 25:23)

Włochy - Brazylia 3:2 (18:25, 25:19, 25:21, 24:26, 15:8)

Australia - Iran 0:3 (23:25, 23:25, 21:25)

Kanada - Korea Południowa 3:0 (25:20, 25:17, 25:19)

Niemcy - Serbia 1:3 (25:19, 21:25, 16:25, 14:25)

Francja - Japonia 3:1 (25:16, 20:25, 25:20, 25:22)

 

Ogólna klasyfikacja Ligi Narodów