ATP Indian Wells: świetny mecz Hurkacza, ale na Federera to za mało

Hubert Hurkacz w ćwierćfinale Indian Wells podejmował samego Rogera Federera. Wielki szwajcarski mistrz pokonał wrocławianina, ale nasz reprezentant pokazał się z bardzo dobrej strony. To był pierwszy mecz 22-letniego tenisisty z członkiem Wielkiej Czwórki.

Hubert Hurkacz już dochodząć do ćwierćfinału osiągnął swój najlepszy wynik w turnieju ATP w dotychczasowej karierze. Ciężko było liczyć na to, że pokona również będącego w wysokiej formie Rogera Federera, jednak liczyliśmy na solidny występ Polaka.

Nie przeliczyliśmy się. Wrocławianin od samego początku grał bardzo solidnie. Nie było widać po nim presji. Federer jest jednak w wysokiej formie, w związku z czym nie dopuszczał do nadziei na niespodziankę. Szwajcar zdobył przewagę przełamania w piątym gemie. Wykorzystał jedynego break-pointa i utrzymał przewagę do końca partii.

W drugim secie tenisista, który niedawno wygrał swój setny turniej ATP Tour, zdobył breaka nieco wcześniej, bo w 3. gemie. Tym razem miał jednak większe problemy z utrzymaniem przewagi. Hurkacz był bliski wyrównania na 3-3, a potem na 5-5. Czwarty zawodnik rankingu ATP nie pozwolił sobie jednak na utratę podania. Wywalczył piłkę meczową i po godzinie i 13 minutach gry cieszył się z awansu do półfinału. Tam zagra albo z Rafaelem Nadalem, albo Karenem Chacznowem.

Hubert Hurkacz najprawdopodobniej awansuje po tym turnieju na 53. miejsce w rankingu ATP. Aktualnie nasz reprezentant jest 67. Miejsce w okolicach 50. prawdopodobnie sprawi, że w większości turniejów wrocławianin nie będzie już musiał przechodzić kwalifikacji.

Roger Federer (SUI) [4] – Hubert Hurkacz (POL) 6-4 6-4