Paryż-Nicea: Kwiatkowski nadal liderem, etap dla Bennetta

Sam Bennett wygrał po finiszu z peletonu 6. etap wyścigu Paryż - Nicea. Michał Kwiatkowski utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Na odcinku z Peynier do Brignoles o długości 176,5 kilometra znalazły się dwie premie górskie drugiej kategorii. Nie przeszkodziło to sprinterom w walce o zwycięstwo etapowe. W ucieczce jechali: Mauro Finetto (Włochy, Delko Marseille Provence), Laurent Pichon (Francja, Arkea Samsic) i Alex Kirsch (Luksemburg, Trek Segafredo). Szybkie tempo w peleton spowodowało fakt, że odjazd został doścignięty już ponad 50 kilometrów przed metą.

W międzyczasie toczyła się walka na lotnych premiach o sekundy do klasyfikacji generalnej. Za pierwszym razem Luis Leon Sanchez (Hiszpania, Astana) odrobił sekundę do Michała Kwiatkowskiego. Na premii w końcówce etapu Polak wyprzedził Hiszpana i odzyskał straconą sekundę. Kwiatkowski i Sanchez kontynuowali atak, ale zostali dogonieni przez peleton. W grupie doszło do kraksy, przez co z walki o zwycięstwo etapowe odpadli Caleb Ewan (Australia, Lotto Soudal) i Christophe Laporte (Francja, Cofidis Solutions Credit).

Na finiszu najszybszy okazał się Sam Bennett. Irlandczyk z grupy Bora-hansgrohe wyprzedził Arnauda Demare'a (Francja, Groupama-FDJ) i Matteo Trentina (Włochy, Mitchelton Scott). Michał Kwiatkowski przyjechał w peletonie na 21. miejscu. Paweł Poljański (Bora-hansgrohe) również nie poniósł strat i był 38. Kwiatkowski pozostał liderem klasyfikacji generalnej. Polak ma 18 sekund przewagi nad swoim kolegą z Team Sky, Kolumbijczykiem Eganem Bernalem. Trzeci Sanchez ma 22 sekundy straty. Poljański jest 41. ze stratą ponad 17 minut.