Paryż-Nicea: Cort Nielsen z etapem, Kwiatkowski liderem

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 13.03.2019, 16:48

Czwarty etap wyścigu Paryż-Nicea miał inny przebieg niż trzy poprzednie. Kolarze wjechali w nieco cięższy teren, a najlepiej wypadł dziś Duńczyk Magnus Cort Nielsen z Astany i odniósł zwycięstwo. Po raz kolejny wysoko uplasował się Michał Kwiatkowski ze Sky i Polak został nowym liderem wyścigu.

 

Po trzech etapach dla sprinterów i walce na wietrze, dziś kolarze wjechali w bardziej pofałdowany teren. Etap prowadził z Vichy do Pelussin i liczył 212 km. Na trasie znajdowało się pięć górskich premii, a szczyt ostatniej z nich zlokalizowany był na 10 km przed metą.

 

W ucieczkę zabrało się dziś 13 zawodników: Thomas De Gendt (Lotto-Soudal), Christoph Pfingsten (Bora-Hansgrohe), Julien Bernard (Trek-Segafredo), Olivier Le Gac (Groupama-FDJ), Mathias Le Turnier (Cofidis), Alessandro De Marchi (CCC), Kevin Reza (Vital Concept), Magnus Cort Nielsen (Astana), Giulio Ciccone (Trek-Segafredo), Elie Gesbert (Arkea Samsic), Damien Gaudin (Direct Energie), Eduard Grosu (Both Delko-Marseille-Provence) i Evaldas Siskevicus (Both Delko-Marseille-Provence). Ich przewaga wynosiła maksymalnie nieco ponad sześć minut.

 

Na czele peletonu mocno pracowały grupy Mitchelton-Scott i Bahrain-Merida, które chciały pokusić się o zwycięstwo etapowe. Gdy teren zaczął się wznosić liczba kolarzy w peletonie zmalała. Odpadł m.in. lider Dylan Groenwegen (Jumbo Visma). Również ucieczka zaczęła się dzielić. W końcówce na czele pozostało czterech najmocniejszych: De Gendt, De Marchi, Ciccone i Cort Nielsen. Na ostatnich 10 km ich przewaga wahała się w okolicach minuty. Ostatecznie peleton nie zdołał dogonić ucieczki i to ci czterej kolarze stoczyli walkę o etapowe zwycięstwo.

 

Dość wcześnie, bo na 800 m przed metą na atak zdecydował się Magnus Cort Nielsen z Astany. Za nim ruszył Thomas de Gent, ale nie zdołał dogonić Duńczyka, który triumfował na dzisiejszym etapie. Drugie miejsce zajął Belg, a trzeci był Giulio Ciccone. Alessandro de Marchi z CCC Team wjechał na metę na czwartej pozycji. Na atak z peletonu zdecydowali się: Valentin Madouas (Groupama-FDJ) i Lilian Calmejane (Direct Energie), ale peleton nie dał im zyskać dużej przewagi i przyjechał tuż za nimi na metę. Na wysokiej pozycji w peletonie finiszował Michał Kwiatkowski (Team Sky) i Polak tym samym zapewnił sobie koszulkę lidera wyścigu.