Biathlon - MŚ: Norwegia ze złotem, dobra postawa polskiej sztafety

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 07.03.2019, 17:43

Sztafeta mieszana otworzyła rywalizację w Oestersund. Pierwszy złoty krążek powędrował do Norwegów, srebro wywalczyli Niemcy, a brąz Włosi. Polska skończyła zawody na bardzo dobrym 9. miejscu.

 

Pierwszą konkurencją rozpoczętych dziś Mistrzostwach Świata w Biathlonie w Oestersund była sztafeta mieszana. Na starcie stanęło 26 reprezentacji, a wśród nich nasza sztafeta w składzie: Magdalena Gwizdoń, Kinga Zbylut, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek.

 

Na pierwszej zmianie najlepiej radziła sobie Włoszka Lisa Vittozzi. Dwa bezbłędne strzelania pozwoliły jej na zbudowanie solidnej przewagi nad rywalami po dwóch strzelaniach. Ostatnia runda była w wykonaniu Włoszki nieco słabsza i doprowadziła co prawda swoją sztafetę na pierwszym miejscu, ale z przewagą tylko czterech sekund nad Norweżką Marte Olsbu Roeiseland, która świetnie pobiegła i mimo dwóch dobierań utrzymała kontakt z Włoszką. Na trzecim miejscu zmianę oddała Szwedka Linn Persson, która podobnie jak Vittozzi była bezbłędna. Magdalen Gwizdoń musiał skorzystać z dwóch dodatkowych nabojów i do strefy zmian dobiegła na 11. pozycji ze stratą 56 sekund.

 

Po drugiej zmianie blisko siebie trzymały się trzy sztafety: włoska, niemiecka i norweska. Niemka Denise Hermann jeszcze po ostatnim strzelaniu traciła ponad 10 sekund do liderek, ale na ostatniej rundzie wyprowadziła swoją sztafetę na prowadzenie. Tuż za nią przybiegła Norweżka Tiril Eckhoff, która myliła się trzykrotnie na strzelnicy, a na trzecie miejsce spadli Włosi, za sprawą słabo strzelającej dziś Dorothei Wierer. Bezbłędna była natomiast Kinga Zbylut i przesunęła naszą sztafetę na ósme miejsce.

 

NA trzeciej zmianie Johannes Thingnes Boe wypracował Norwegom 15 sekund przewagi nad Niemcami. Lider Pucharu Świata musiał dobierać dwa razy, podobnie jak Niemiec Arnd Peiffer. Trzecią lokatę z dużą stratą do liderów, ale z bezpieczną przewagą nad Czechami utrzymywali Włosi, a konkretnie Lukas Hofer, który pomylił się trzykrotnie. Grzegorz Guzik musiał dobierać dwa razy i nieco słabsza postawa w biegu spowodowała, że spadliśmy na 12. miejsce.

 

Na ostatnim odcinku Benedikt Doll gonił Vetle Sjaastada Christiansena, ale Norweg strzelał kapitalnie i nie pozwolił się wyprzedzić Niemcowi, gwarantując swojej drużynie złoty medal. Doll bezpiecznie dowiózł drugą lokatę do mety. Dominik Windisch nie dał się wyprzedzić Rosjaninowi na ostatniej zmianie i Włosi zgarnęli brązowe medale. Świetnie zaprezentował się Łukasz Szczurek. Polak był bezbłędny i na metę wbiegł na 9. pozycji.

 

Wyniki:

1. Norwegia 1:17:41.4

2. Niemcy +13.1

3. Włochy +1:09.6

4. Rosja +1:32.4

5. Szwecja +1:35.3

6. Czechy +1:51.3

7. Ukraina +2:27.2

8. Francja +2:41.2

9. Polska +2:48.8