Piąte miejsca drużyn floretowych na PŚ w Kairze

Bardzo dobrze zaprezentowały się drużyny florecistek i florecistów na zawodach Pucharu Świata rozegranych w Kairze. obie nasze ekipy zajęły piąte miejsca.

 

Florecistki, walczące w składzie Julia Walczyk, Martyna Synoradzka i Hanna Łyczbińska rozpoczęły rywalizację od meczu 1/8 finału z Kanadyjkami. Polki mecz z wyżej aktualnie notowanymi rywalkami wygrały bardzo pewnie, 44:31, prowadząc w zasadzie od pierwszej do ostatniej walki. Ten sam skład desygnowali trenerzy do ćwierćfinałowej potyczki z rozstawionymi z dwójką Amerykankami. Mecz długo był bardzo wyrównany, wynik oscylował wokół remisu, faworytki przewagę i końcowe zwycięstwo 45:37 wypracowały dopiero w ostatnich trzech walkach.

 

W fazie walk o lokaty 5-8. Polki spisywały się nadal bardzo dobrze. Najpierw czterema trafieniami pokonały japonki, a w meczu o 5. miejsce zwycięzyły identyczną różnicą Koreanki.

 

W półfinałach turnieju Rosjanki pokonały Francuzki, zaś Włoszki wygrały z Amerykankami. W meczu o brąz Francuzki okazały się lepsze. W finale Włoszki jednym trafieniem okazały się lepsze od Rosjanek.

 

Wyniki:

1. Włochy

2. Rosja

3. Francja

4. USA

5. Polska

 

Identycznie dobry występ zanotowali w Kairze floreciści. W 1/16 finału nasza drużyna miała wolny los, a w drugiej rundzie po szalenie wyrównanym boju Polacy, walczący w składzie Andrzej Rządkowski, Leszek Rajski i Michał Siess zwyciężyli różnicą jednego trafienia Egipcjan. W ćwierćfinale Rajskiego zastąpił Krystian Gryglewski, ale niestety nie pomogło to w zwycięstwie z faworyzowanymi Włochami. Rywale zwyciężyli 45:36, by w półfinale ulec Francuzom, a w meczu o brąz pokonać Koreańczyków. W finale Amerykanie nie dali szans Francuzom.

 

Polacy w tym czasie bardzo dzielnie radzili sobie w walce o miejsce piąte. Najpierw 45:40 pokonali niezwykle groźnych Rosjan, a w ostatnim meczu zwyciężyli 45:39 Hongkong.

 

Wyniki:

1. USA

2. Francja

3. Włochy

4. Korea Południowa

5. Polska