Kombinacja norweska - MŚ: Norwegia ze złotem, Polacy na ósmej pozycji

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 02.03.2019, 15:45

Kapitalną walkę oglądaliśmy w zawodach drużynowych w kombinacji norweskiej. Najmocniejsi okazali się dziś Norwegowie i sięgnęli po złoto. Tuż za nimi uplasowali się Niemcy i Austriacy. Polacy finiszowali na ósmej pozycji.

 

Ostatnią konkurencją w kombinacji norweskiej była rywalizacja drużynowa. Każda z drużyn składała sie z czterech zawodników i każdy miał do oddania po jednym skoku na obiekcie HS-109 i do pokonania 5 km w biegu. Na starcie stanęło 12 reprezentacji, a wśród nich Polacy w składzie: Adam Cieślar, Paweł Twardosz, Paweł Słowiok i Szczepan Kupczak.

 

W skokach najlepiej wypadli gospodarze. Świetnie skakali Mario Seidl i Franz-Josef Rehrl. Obaj uzyskali odległość 111,5 metra. Bernhard Gruber skoczył 105,5 m, a Lukas Klapfer 100,5 m. Przełożyło się to na prowadzenie, ale z przewagą zaledwie jednej sekundy nad Japończykami. Wiodącymi postaciami w tej drużynie byli bracia Watabe. Akito poszybował aż na 110 m, a Yoshito wylądował półtora metra bliżej. Na trzeciej lokacie sklasyfikowani byli Norwegowie ze stratą 17 sekund. Najdalej z nich lądował Espen Bjoernstad, bo na 108 metrze. Nieco strat poniósł Joergen Graabak, który nie doleciał do punktu K. Poniżej oczekiwań zaprezentowali się Niemcy. Po pierwszej części zmagań  zajmowali 4. miejsce i tracili do liderów 41 sekund. Najlepszy wynik w tej drużynie osiągnął Vinzenz Geiger, skacząc 105 m.

 

Polacy początkowo zakończyli skoki na siódmej lokacie, ale po dyskwalifikacji Włocha Samuela Costy przesunęli się oczko wyżej. Najlepiej, co nie dziwi, zaprezentował się Szczepan Kupczak, który poszybował na 104 metr. Adam Cieślar osiągnął 98,5 metra. Paweł Słowiok skoczył 94 metry, a Paweł Twardosz wylądował dwa metry bliżej. Przełożyło się to na stratę 1:49 do liderów.

 

Wyniki po skokach tutaj.

 

Na pierwszej zmianie biegowej Bernhard Gruber powiększył znacznie przewagę Austriaków nad rywalami. Duże straty ponieśli Niemcy za sprawą słabej postawy Johannesa Rydzeka. Na drugiej zmianie prawie wszystkie straty zniwelował Eric Frenzel i razem z Janem Schmidem dopędził Mario Seidla. Z walki o zwycięstwo wypadli Japończycy. Na trzeciej zmianie próbował szarpnąć Joergen Graabak, ale Fabian Riessle i Franz-Josef Rehrl dotrzymali mu kroku i wszystko miało się rozstrzygnąć na ostatniej zmianie. Na niej Jarl Magnus Riiber, Vinzenz Geiger i Lukas Klapfer czarowali się niemal do samego końca. Decydujący atak przeprowadził jednak Riiiber i to Norwegowie sięgnęli po tytuł mistrzów świata. Srebro dla Niemców, a brąz dla Austriaków.

 

Bardzo dobrze rywalizację rozpoczął Adam Cieślar, który był w pewnym momencie na piątym miejscu. Na drugiej zmianie jednak duże straty poniósł Paweł Twardosz i Polacy musieli się bronić przed rywalami. Niestety, wyprzedzili nas Finowie, a na ostatniej zmianie Alessandro Pittin wyprzedził Pawła Słowioka i zakończyliśmy zawody na ósmym miejscu.

 

Oficjalne wyniki tutaj.