Skoki narciarskie - MŚ: Kubacki mistrzem, Stoch wicemistrzem!

  • Data publikacji: 01.03.2019, 17:40

Dawid Kubacki mistrzem świata na normalnej skoczni w Seefeld, a Kamil Stoch ze srebrem! Brąz dla ustępującego mistrza Stefana Krafta. Ten szalony konkurs kończy się dla nas w fantastyczny sposób.

 

Indywidualny konkurs Mistrzostw Świata w Seefeld rozpoczął się od całkiem korzystnych warunków, które potrafili wykorzystać zawodnicy z początkowymi numerami startowymi. Filip Sakala, Casey Larson i Sebastian Colloredo skoczyli powyżej 90 metrów, ale kolejni zawodnicy mieli z tym duże problemy. Dopiero Ziga Jelar skoczył 95,5 metrów i zmienił Czecha na prowadzeniu.

 

Jako pierwszy z Polaków na belce pojawił się Stefan Hula. Jednak nie udało mu się powtórzyć dobrych skoków z treningów, gdzie osiągał stumetrowe odległości. Tym razem skoczył tylko 88 metrów, zaś po jego próbie nastąpiła dłuższa przerwa i podwyższenie belki o dwie bramki z 9. na 11. Ta odległość nie gwarantowała mu awansu do drugiej serii, ale po słabym występie Johanna Andre Forfanga, udało się to popularnemu "Stefankowi".

 

Słabo spisali się też kolejni Biało-Czerwoni - Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Pierwszy z nich wylądował na 93 metrze i zajmował 24. lokatę, zaś "Wiewiór" skoczył zaledwie 90,5 metra i był ostatnim 30-tym zawodnikiem klasyfikacji. Wiadomo było, że nie zobaczymy go w serii finałowej.

 

Ostatnim z naszych był Kamil Stoch, który po skoku w fatalnych warunkach ,na odległość  91,5 metra, uplasował się dopiero na 17. miejscu. Zarówno sam zawodnik, jak i trener nie kryli swojego oburzenia, dając to do zrozumienia wymownymi gestami.

 

Po pierwszej serii, po skoku na 101 metr, liderem był Ryoyu Kobayashi. Drugie miejsce zajmował wicemistrz ze skoczni dużej Karl Geiger (100 m), a trzecie Ziga Jelar (95,5 m). Polacy byli sklasyfikowani na 18., 27., oraz 29. pozycji. W finale zabraknie natomiast m.in. Piotra Żyły, Evgeniya Klimova, Johanna Andre Forfanga, Antti Aalto czy Timiego Zajaca.

 

Drugą serię, z szesnastej belki, rozpoczęli ex aequo Jarkko Maeaettae z Finlandii oraz Stefan Hula. Polak skoczył równo 100 metrów i objął prowadzenie. Chwilę po nim na rozbiegu pojawił się Dawid Kubacki i po wylądowaniu na odległości 104,5 metrów to on wysunął się na czoło. Ostatnim z naszych reprezentantów był 18. po pierwszej serii Kamil Stoch. Zawodnik z Zębu oddał skok na odległość 101,5 metrów i usadowił się tuż za Kubackim.

 

Wydawało się, że w tym szalonym konkursie obejdziemy się smakiem, ale czołowa dziesiątka zepsuła swoje skoki, dzięki czemu Dawid Kubacki został mistrzem świata, a Kamil Stoch wicemistrzem. Kubacki zanotował niesamowity awans z 27. pozycji wprost na najwyższy stopień podium. Równie fantastyczny wyczyn osiągnął Stoch, awansując z 17. miejsca na drugie.

 

Wyniki:


1. Dawid Kubacki - Polska
2. Kamil Stoch - Polska
3. Stefan Kraft - Austria
4. Philipp Aschenwald - Austria
5. Richard Freitag - Niemcy
6. Stephan Leyhe - Niemcy
7. Markus Eisenbichler - Niemcy
8. Yukiya Sato - Japonia