Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym - Seefeld 2019: dzień 5. [ZAPIS RELACJI]

  • Data publikacji: 25.02.2019, 23:30

Po dniu przerwy, do rywalizacji o medale Mistrzostw Świata powracają biegaczki, które wystartują na dystansie 10 kilometrów techniką klasyczną. Niestety bez udziału Justyny Kowalczyk, ale za to z trzema innymi naszymi zawodniczkami. Natomiast na skoczni, również panie, powalczą w konkursie drużynowym. Zapraszamy serdecznie na nasze relacje z piątego dnia zmagań MŚ w Seefeld!

 

Program dnia:

 

15:00 - Biegi narciarskie - bieg kobiet na 10 km techniką klasyczną (Izabela Marcisz, Urszula Łętocha, Weronika Kaleta)

 

16:15 - Skoki narciarskie - konkurs drużynowy kobiet na skoczni HS 109

Relacja na żywo

Na dziś to już wszystko! Żegnamy się z wami i dziękujemy za przeżywane wspólnie z nami emocje. Do zobaczenia już jutro na kolejnym live!

Katharina Althaus, liderka reprezentacji Niemiec, skacze 99,5 m przypieczętowując zwycięstwo swojego teamu w dzisiejszym konkursie! Niemcy ze złotym medalem, za nimi Austria i Norwegia - oto nowe najlepsze drużyny skoczkiń narciarskich na świecie!

Austria odpowiada skokiem na 96,5 m i wygrywa z Norwegią srebrny medal o 3,4 punktu!

Ursa Bogataj podsumowuje swój start dobrym skokiem na 99,5 m. Maren Lundby próbuje nadrobić straty punktowe i osiąga doskonałe 100,5 m. Co na to Daniela Iraschko-Stolz?

Sara Takanashi nie jest zadowolona z próby na 93,5 m, a Japonia zakończy rywalizację na szóstej lokacie. Sofia Tikonowa kończy swój lok o pięć metrów dalej od Japonki.

Lucile Morat odpowiada skokiem na 88 m. To jednak wystarczy, by utrzymać przewagę nad drużyną z Włoch.

Finałowa tura skoków odbywać się będzie z belki numer 20. Lara Malsiner osiąga w swoim drugim skoku równe 100 m.

Silje Opseth ląduje dwa metry bliżej od Hoelzl. Norwegia traci już do czerwono-biało-czerwonych już niemal 12 punktów. Carina Vogt zamyka przedostatnią turę skokiem na 92,5 m.

Nozomi Maruyama również słabiej niż w pierwszej serii - 92,5 m Japonki. Chiara Hoelzl nie daje Norweżkom szans na odzyskanie pozycji vice liderem dzięki próbie na 96,5 m.

Lidiia Jakowlewa nie zawodzi koleżanek i oddaje skok na 91 m. Nika Kriznar chwilę później ląduje dokładnie w tym samym miejscu, co jej rosyjska koleżanka.

Oceane Avocat Gros skakać będzie z 18. belki startowej. Dłuższy rozbieg niewiele pomaga i Francuzka uzyskuje tylko 85 m. Giada Tomaselli również psuje swój skok - jedyne 76 m Włoszki.

Ingebjoerg Saglien Braaten psuje swój drugi skok, uzyskując zaledwie 90 m, przez co Norwegia spada na trzecie miejsce. Ramona Straub pokonuje punkt K i ląduje równo na setnym metrze.

Kaori Iwabuchi wyrównuje wynik z pierwszej próby - 88 m. Jacqueline Seifreidsberger oddaje dobry skok na 96 m.

Aleksandra Kustowa tym razem osiąga 92,5 m, lądując o pół metra bliżej, niż w pierwszej serii. Jerneja Brecl skacze 94 m, dzięki czemu Słowenia utrzymuje przewagę nad Rosją.

Josephine Pagnier po wydłużeniu rozbiegu osiąga 95,5 m. Skacząca po niej Veronica Gianmoena psuje swój skok osiągając tylko 81 m.

Anna Odine Stroem w swoim drugim skoku uzyskuje 97 m. Norweżki mają już tylko 3,2 pkt przewagi nad Austrią! Juliane Seyfarth nieco krócej od rywalek - 95 m. Belka znów idzie w górę...

Doskonała próba Yuki Ito na 104,5 m zmusza sędziów do obniżenia belki o jeszcze jeden poziom. Eva Pinkeling ze skróconego rozbiegu uzyskuje 99,5 m.

Anna Szpynewa oddaje doskonały skok na 102,5 m. Spela Rogelj ląduje nieco blizej - 97,5 m Słowenki.

Wracamy na skocznię! Decyzją jury rozbieg znów skrócono - skoczkinie startują z 17. belki. Lea Lemare otwiera finałową serię skokiem na 90,5 m. Po niej Elena Runggaldier osiąga 97,5 m.

Liderka Pucharu Świata nie zawodzi! 108 m Norweżki to nowa najlepsza odległość konkursu. Katharina Althaus zamyka pierwszą serię skokiem na 104,5 m, utrzymując reprezentację Niemiec na pozycji liderek. Na drugim miejscu plasują się Norweżki za stratą 10,2 punktu, zaś z trzeciej lokaty awansują zawodniczki z Austrii. Seria finałowa rozpocznie się o 17:20.

Daniela Irachko-Stolz odlatuje rywalkom aż na 104,5 m. Jak odpowie na to Maren Lundby?

Belka znów o jeden stopień w dół. Jako pierwsza skrócony rozbieg testuje Ursa Bogataj, która ląduje na 101 metrze. Sara Takanashi powiela wynik Słowenki, jednak za swój skok dostaje minimalnie wyższe noty za styl.

Skrócony rozbieg nie przeszkadza Larze Malsiner, która uzyskuje 97,5 m. Włoszki przegrywają z Francuzkami, jednak zobaczymy je w walce o medal. Doskonale skacze Sofia Tikonowa! Rosjanka uzyskuje aż 104 m.

Lucile Morat skacze 96,5 m i zapewnia Francji udział w finale. Gwarantowany start w finałowej serii mają również drużyny Niemiec, Norwegii i Austrii. Tymczasem belka wędruje w dół i zawodniczki startować będą z 19. pozycji.

Zdenka Pesatova oddaje skok na 90,5 m, jednak dobra próba nie zapewni drużynie zza naszej południowej granicy miejsca w finale. Nita Englund spisuje się doskonale w swojej próbie - 93 m Amerykanki.

Znów zmiana belki - wracamy do pozycji 20. z początku konkursu. Alina Tuktewa zamyka występ kazachskiej reprezentacji skokiem na 65 m.

Carina Vogt nie zawodzi swoich koleżanek - 99 m doświadczonej Niemki. Przed ostatnią turą na prowadzeniu wciąż Niemki, Norweżki i Austriaczki.

Chiara Hoelzl umacnia Austrię na medalowej pozycji skokiem na 99 m. Po niej Silje Opseth zmaga się z silnym wiatrem w plecy, jednak i tak uzyskuje dobry rezultat 97,5 m.

Nika Kriznar, która regularnie plasowała się w TOP 10 Pucharu Świata, prezentuje się dobrze i tym razem - 95,5 m. Nozomi Maruyama ląduje o pół metra dalej - Japonia traci do Słowenii już tylko 10,2 punktu.

Giada Tomaselli wyrównuje rezultat Amerykanki. Włoska reprezentacja może na tym ucierpieć w klasyfikacji. Lidiia Jakowlewa spisuje się doskonale - 97 m i wysokie noty od sędziów za nienaganny styl Rosjanki.

Kolej na trzecią z Amerykanek - Tara Geraghty-Moats - skacze 78,5 m. Ta zawodniczka jest aktualną liderką PK w kombinacji norweskiej. Oceane Avocat Gros z Francji skacze znacznie lepiej - 87,5 m.

Weronika Sziszkina może tylko z zazdrością popatrzeć na niemiecką koleżanką - tylko 80,5 m zawodniczki z Kazachstanu. Trzecia z Czeszek Karolina Indrackova dokłada do dorobku teamu punkty za skok na 87 m.

Ingebjoerg Saglien Braaten miała nieco problemów w czasie lotu, jednak skok na 96 m to piąta najlepsza odległość uzyskana do tej pory przez skoczkinie. Ramona Straub zamyka drugą turę skokiem na 106 m!

Kaori Iwabuchi słabiej od rywalek - tylko 88 m Japonki. Team Kraju Kwitnącej Wiśni mocno spadnie w klasyfikacji. Jacqueline Seifriedsberger dodaje austriackiej drużynie sporo punktów dzięki próbie na 92,5 m.

Aleksandra Kustowa oddaje dobry skok na 93 m. W odpowiedzi na znakomitą próbę Rosjanki Jerneja Brecl odlatuje na 96,5 m!

Druga z Francuzek Josephine Pagnier spisuje się doskonale, skacząc 91,5 m. Po niej Veronica Gianmoena nie wykorzystuje dobrego podmuchu pod narty, lądując na 87 metrze.

Stepanka Ptackova prezentuje się lepiej od koleżanki - 83,5 m. Nina Lussi niewiele dokłada się do dorobku swojego teamu uzyskując jedyne 73,5 m.

Dayana Peka jako pierwsza będzie skakała z wydłużonego rozbiegu, belka bowiem podnosi się na 21. pozycję. To nie pomaga reprezentantce Kazahstanu, która uzyskuje 63,5 m.

Świetnie spisująca się w tym sezonie Juliane Seyfarth nie zawodzi i tym razem - 98 m w wykonaniu Niemki. Po pierwszej turze na trzech czołowych miejscach znajdują się reprezentacje Austrii, Norwegii i Niemiec.

Eva Pinkeling z Austrii w swojej próbie uzyskuje 99,5 m - jak dotąd to najlepszy skok tej tury. Anne Odine Stroem ląduje 2 m bliżej i odnotowuje 114,5 pkt w dorobku swojego teamu.

Spela Rogelj otwiera słoweńskie konto skokiem na 89 m. Po niej Yuki Ito ląduje na 92 metrze i wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie.

Na razie w konkursie drużynowym na prowadzeniu Francja po skoku Logan Sankey na odległość 88 m. Elena Runggaldier spycha Francuzki z pozycji liderek odległością 93,5 m.

Już za chwilę konkurs drużynowy w skokach narciarskich kobiet! Na rozbiegu HS109 pojawią się zawodniczki z 11 krajów. Wśród nich niestety zabraknie skoczkiń z Polski.

To tyle z biegowych tras na dzisiaj, dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy już za kilka minut na konkurs drużynowy kobiet w skokach narciarskich.

Ula Łętocha i Weronika Kaleta kończą dzisiejsze zmagania obok siebie - najprawdopodobniej na 56. i 57. pozycji.

Iza Marcisz zajmuje ostatecznie 35. miejsce. Trzeba to uznać za całkiem niezły rezultat. Brawa dla Izy!

Brąz ostatecznie wyszarpała Ingvild Flugstad Oestberg, wygrywając z Kristą Parmakoski o 1,4 sekundy!

Theres Johaug mistrzynią świata! - 27:02.1, ale bohaterką dnia srebrna Frida Karlsson czyli aktualna wicemistrzyni świata juniorek i teraz seniorek. Wielkie brawa!!!

Ebba Andersson i Krista Parmakoski na mecie, pierwsza daleko, zaś druga może będzie miała brąz?

Weronika Kaleta po 5 km, jest tuż przed Ulą Łętochą!

Na półmetku Frida ma aż 11 sekund przewagi nad Oestberg! Cały czas w tym momencie prowadzi Johaug o 7,3 sekundy.

Ale mamy właśnie mamy zmianę. Kapitalny bieg młodziutkiej Szwedki Fridy Karlsson - 27:14.3. To może być medal.

Na prowadzeniu w tej chwili Niemka Laura Gimmler - 28:19.4

Ula Łętocha daleko w połowie dystansu, ponieważ dopiero na 45. miejscu.

Iza Marcisz już na mecie i ósme miejsce aktualnie - 29:31.9

Na drugim pomiarze Johaug powiększyła swoją przewagę do 4 sekund!

Therese z 1,1 sekundy przewagi nad Ingvild, na pierwszym pomiarze czasu. Ależ równym tempem biegną obie Norweżki.

Wystartowała już ostatnia z Polek - Weronika Kaleta!

Póki co najlepsza jest Szwedka Frida Karlsson, która była piąta w biegu łączonym, a tymczasem pierwsze zawodniczki pojawiają się na mecie.

Ostatnie dwie najwyżej rozstawione panie - Ingvild Flugstad Oestberg i Therese Johaug ruszają właśnie na trasę!

Ruszyły kolejne kandydatki do medalu, czyli Szwedka Ebba Andersson i Finka Krista Parmakoski.

Powoli będą startować coraz lepsze zawodniczki i będziemy porównywać ich czasy z innymi zawodniczkami.

Natomiast Iza Marcisz już za 5 km, w tej chwili jest piąta - 14:24.8

Za chwilę z numerem 43 wyruszy kolejna z Biało-Czerwonych Ula Łętocha!

Wielki aplauz na trybunach, a to oznacza, że do startu przygotowuje się idolka gospodarzy Teresa Stadlober!

A w tej chwili wystartowała Astrid Uhrenholdt Jacobsen. Czy po medal? Zobaczymy. Tym czasem pierwsze zawodniczki pojawiają się na 5 km, czyli w połowie dystansu.

Na kolejnym pomiarze - 1,7km liderką jest póki co Polka z wynikiem - 5:40.1

Bykova pojawiła się na pierwszym pomiarze czasu - na 1,2 km i jej czas to - 3:51.7

I rusza pierwsza z Polek - Iza Marcisz!

Jest bardzo gorąco jak na tę porę roku, bo 10 stopni celsjusza. Zobaczymy jak serwismeni przygotują narty poszczególnym zawodniczkom, ponieważ to może okazać się kluczowe. Jako pierwsza na trasę ruszy reprezentantka Kazachstanu Irina Bykova.

Dzień dobry! Witamy w kolejnej naszej relacji z MŚ w Seefeld. Za chwilę rozpocznie się bieg kobiet na 10 kilometrów techniką klasyczną. Wśród faworytek przede wszystkim Norweżki - Johaug, Oestberg i Jacobsen, ale też Andersson czy Parmakoski. My trzymamy kciuki za nasze zawodniczki - Izę Marcisz (nr 4), Ulę Łętochę (43) oraz Weronikę Kaletę (63).

Naszą relację z 5. dnia Mistrzostw Świata w Seefeld rozpoczniemy ok. godziny 14:50. Serdecznie zapraszamy!