Biegi - MŚ: kolejne norweskie złoto

  • Data publikacji: 23.02.2019, 13:50

W Seefeld biegacze nie zwalniają tempa i po paniach, w biegu łączonym na 30 kilometrów wystartowali panowie. Po złoty medal sięgnął reprezentant Norwegii Sjur Roethe. Daleko w klasyfikacji zawodów znalazł się zdublowany Kamil Bury.

 

Początek biegu był bardzo wyrównany, a zawodnicy biegli w zwartej grupie. Na pierwszym punkcie pomiaru czasu, tj. 1,1 km, najszybszy był Fin Iivo Niskanen. Jednak jego przewaga nad kilkoma Norwegami była symboliczna - 0,4 sekundy. Niewiele się zmieniło po przebiegnięciu sześciu kilometrów. Na czele było dwóch zawodników - Andrew Musgrave z Wielkiej Brytanii oraz Clement Parisse z Francji. Pierwsza dziesiątka zamykała się zaś w granicy 2,5 sekundy. Nasz Kamil Bury zajmował dość daleką - 65. pozycję. Sytuacja na czele biegu zmieniała się jak w kalejdoskopie, a to zapowiadało wielkie emocje do samego końca. Do stanowiska zmiany nart, jako pierwszy dobiegł Parisse z 2,5 sekundową przewagą nad Sjurem Roethe i Andrew Musgravem. Kamil Bury nadal pozostawał w siódmej dziesiątce tych zawodów, zajmując 67. lokatę. Po 22,5 km, na prowadzenie wysunął się Rosjanin Alexander Bolshunov, lecz jego tuż za nim byli Roethe i Sundby. W miarę zbliżania się do mety, sformowała nam się grupka pięciu biegaczy, którzy mieli powalczyć o medale: Bolshunov, Parisse, Roethe, Sundby i Niskanen. Na niespełna cztery kilometry wszyscy mieścili się w przedziale 1,5 sekundy. Na finiszu kapitalną walkę o złoto stoczyli Bolshunov z Roethe, a lepszy o... 0,1 sekundy okazał się Norweg. Brąz dla innego z "Wikingów" Martina Johnsruda Sundby'ego.

 

Wyniki:


1. Sjur Roethe - Norwegia - 1:10:21.8
2. Alexander Bolshunov - Rosja - +0.1
3. Martin Johnsrud Sundby - Norwegia - +0.7
4. Iivo Niskanen - Finlandia - +12.3
5. Clement Parisse - Francja - +20.7
6. Alex Harvey - Kanada - +58.9
Kamil Bury - Polska - zdublowany